Ah, wakacje…Jak wiadomo, najdłuższa i najprzyjemniejsza przerwa od nauki zbliża się do nas wielkimi krokami. Dzieci odpoczną od codziennych szkolnych trudów, odrabiania lekcji, wczesnego wstawania czy robienia projektów na ostatnią chwilę. Przed nimi czas beztroski i zabawy.
Pozostaje jednak pytanie - czy rzeczywiście najlepiej będzie zapomnieć całkowicie o nauce i czy być może nie powinniśmy poświęcić chociaż minimum czasu na przyswojenie choćby kilku nowych wyrażeń czy słówek?
I w tym temacie mamy kilka podpowiedzi!
Ćwiczmy słownictwo.
Najprostszym ćwiczeniem będzie nazywanie rzeczy wokół nas po angielsku. Proste zadanie, jak na przykład pytanie dziecka o przedmioty mijane w trakcie podróży czy wycieczki, typu: Jakiego koloru są mijane auta? Ile ptaków widzisz? W co jest ubrana jest pani? Rozmowa jest przyjemnym i naturalnym sposobem na utrwalanie słów.
Można pokusić się o przypominanie dziecku prostych zwrotów, takich jak:
-Hi,
-How are you?,
-How was your day?
-What time is it?
Pytania wymagające krótkich odpowiedzi, są banalne a jednak bardzo potrzebne w codziennej komunikacji. Pomagają również w automatyzacji reakcji i eliminacji tłumaczenia z jednego języka na drugi.
Podczas pobytu w innym kraju, odwiedzenie restauracji będzie świetną okazją do interakcji z innymi ludźmi niemówiącymi po polsku. Zachęćmy dzieci, aby same zamówiły na co mają ochotę czy kupiły pamiątkę w sklepie. Przełamujemy tym samym lęk przed mówieniem w obcym języku i utrwalamy słownictwo. Pamiętajmy jednak o naturalnym wstydzie dzieci i w żadnym wypadku nie zmuszajmy! Również mówienie: „tyle się uczysz, a dalej nic nie potrafisz” działa bardzo demotywująco. Ostatecznie nawet w języku polskim dzieci wstydzą się odezwać w takich sytuacjach, a konieczność użycia języka obcego tym bardziej potęguje to uczucie.
Zachęcajmy dzieci do bawienia się z dziećmi z innych krajów! Na pewno sobie poradzą a nawet zaskoczą zdolnością adaptacji w nowym środowisku i warunkach.
W podróży
Jesteśmy w podróży samolotem lub czeka nas dłuższa podróż samochodem? Jest mnóstwo aplikacji, które możemy wykorzystać, aby nasze dziecko nie nudziło się a przy okazji coś powtórzyło lub nauczyło się nowych rzeczy. Włączenie dziecku bajki czy filmiku w języku angielskim również posłuży do oswojenia z wymową i płynniejszym mówieniem. Dzieci bardzo szybko łapią akcent i nowe języki!
Ciekawą opcją dla troszkę starszych dzieci na czas podróży jest też gra w słówka. Zabawa polega na tym, że zaczynamy od jakiegoś słowa, a dziecko musi powiedzieć kolejne zaczynające się na ostatnią literę poprzedniego. Grę można modyfikować jak chcemy, mogą to też być grupy wyrazów jakie pociecha zna – zwierzęta, ubrania, kolory. Dobrze znana jest również gra w „co widzę”. Wybieramy przedmiot a dziecko musi pytaniami dojść do rzeczy o której myślimy. Co fajne w trakcie takiej gry, rodzic także może przypomnieć sobie trochę słownictwa 😉
Lubicie śpiewać? Wspólne śpiewanie piosenek jest świetną okazją do ćwiczeń. Znajdźmy jakąś piosenkę i nauczymy się jej po angielsku! Dla najmłodszych jest wiele przyjemnych dla ucha piosenek jak Old Mcdonald had a farm, z udawaniem dźwięków zwierząt albo Head, shoulders, knees and toes z pokazywaniem części ciała.
Kolejną formą może być nauka krótkich wierszyków tzw.tounge twister, po polsku znanych jako łamaniec językowy. Dla przykładu: She sells sea shells on a seashore. Zabawne wierszyki potrafią sprawić problem za pierwszym podejściem, z pewnością będą się odskocznią od innych form nauki. A jest ich cała masa do przećwiczenia!
Te proste i przyjemne czynności na pewno nie pozwolą dziecku zapomnieć o języku i z pewnością pomogą w nabraniu pewności na kolejny rok nauki jaki jest przed nimi.
I co najważniejsze! Pamiętajmy o chwaleniu dziecka! Good job! Great! Good! Well done! Każdemu miło jest usłyszeć pochwałę.
Have a great summer!
टिप्पणियां